MATEMATYKA NA ZIELONO - Ekometody zwalczania komarów

Foto      Który to już raz patrząc na bzyczącego owada, zastanawiasz się, czy za chwilę staniesz się jego ofiarą? Każdy z nas widząc komara lub słysząc jego specyficzne „bzzz...” próbuje uniknąć ukąszenia, a metod jest wiele, ponieważ dla jednych takie spotkanie może skończyć się zwykłym bąblem, a dla innych dużą opuchlizną i bólem. Dlatego reakcją naturalną człowieka, który udaje się na łono natury, będzie zabezpieczenie się przed tymi owadami w odpowiednie preparaty zwalczające je.

Ale czy kiedykolwiek przyszło nam do głowy, że zabijając go naruszamy ekosystem, że komar jest w jadłospisie wielu gatunków zwierząt i pozbywając się go, sprawiamy, że ktoś będzie głodny… A w końcu, że chemiczne środki zwalczania komarów nie są obojętne i mogą być niebezpieczne dla innych stworzeń żyjących w tym samym środowisku, na przykład dla pszczół i innych owadów zapylających, bez których nie będzie owoców i warzyw...

Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że istnieje wiele przepisów, które pomagają człowiekowi pozbyć się niechcianego towarzystwa. I wcale nie są to przepisy wymagające, a komponentami są produkty, które możemy spotkać w naszych kuchniach czy ogrodach. Dlatego nasi ekomatematycy postanowili uświadomić mieszkańcom Tarnowca, jak możemy bronić się przed tymi owadami, nie zabijając ich, a tym samym chroniąc się przed ich ukąszeniami. W tym celu przygotowano ulotki, z których można się dowiedzieć, jakich roślin i zapachów nie tolerują komary i co należy zrobić, aby nie zostać pogryzionym. Uczniowie zapukali do wielu drzwi i rozdali gotowe porady w Urzędzie Gminy w Tarnowcu, trafili też do GOK-u, do Gminnej Biblioteki, odwiedzili też zakład ubezpieczeń.

Wszędzie zostali mile przyjęci, dlatego mamy nadzieję, że ekometody szybko znajdą swoich zwolenników, a my dorośli zamiast zabijać, będziemy skutecznie odstraszać.

Naturalne metody odstraszania komarów:

  • Napar z czystka – parę łyżeczek czystka zaparzamy wrzątkiem, po wystygnięciu przelewamy do atomizera, spryskujemy siebie i otoczenie.
  • Mikstura z naturalnych olejków eterycznych – mieszamy 5 części (np. łyżki) olejku cytrynowego, 3 części olejku miętowego, 2 części olejku lawendowego i wlewamy do kominka zapachowego, albo w okolice płonącego płomienia zwykłej świecy.
  • Mikstura orzechowo – octowa – garść pogniecionych liści orzecha gotujemy przez 10 minut ze szklanką octu, studzimy, cedzimy i smarujemy odsłonięte części ciała naparem.

Bioróżnorodne zapory roślinne:

  • Komponujemy w donicach, na parapetach, balkonach, tarasach lub w ogrodzie rośliny, których zapachu komary nie lubią: mięta, geranium, koper włoski, pelargonia, kocimiętka, komarzyca, lawenda, wrotycz….

Zaprośmy do ogrodów ptaki:

  • 1 jerzyk zjada do 20 000 owadów dziennie!
  • 1 sikora zjada dziennie tyle, ile sama waży,
  • jaskółki
  • muchołówki,
  • wróble

„Matematyka na zielono” i komary

Jeden komar waży ok. 2,6 mg, a dorosły jerzyk – ptak  40 g, więc jest ok. 15 385 razy cięższy od komara. Jerzyk  dziennie przynosi swoim pisklętom ok. 20 000 komarów i 2 500 000 rocznie. Dziennie to 52 000 mg, czyli 52 g, a rocznie to 6 500 000 mg, co nam daje 6500 g, czyli 6,5 kg. To całkiem sporo!

Zaprośmy również płazy – żaby, ropuchy, traszki, owady – ważki i biedronki, ssaki nietoperze i jeże. Pozwólmy pająkom zamieszkać obok nas!

 

Dodatkowe informacje